Pomiń, aby przejść do informacji o produkcie
1 z 1

Wydawnictwo Pogranicze

Tu byliśmy, Artur Droń

Tu byliśmy, Artur Droń

Cena regularna 30,00 zl PLN
Cena regularna Cena promocyjna 30,00 zl PLN
W promocji Wyprzedane
Z wliczonymi podatkami. Koszt wysyłki obliczony przy realizacji zakupu.

Druga książka z V serii Biblioteki Poezji Ukrainy "W obliczu wojny".

Po co nam wiersze? Długo nie miałem odpowiedzi na to pytanie. Mówiłem, że nie wiem. Po wybuchu pełnoskalowej wojny przestałem pisać. Od siedemnastego roku życia uważałem literaturę za najważniejszą sprawę w życiu, uważałem, że praca pisarza jest potrzebna, ważna i ma sens. A tu się okazało, że sensu nie ma żadnego. O czym pisać, kiedy spod gruzów wyciągają dzieci? W jakim porządku układać słowa, żeby złagodzić ból? Uznałem, że pismo jest nic nie warte. Ale myliłem się. Po prostu potrzeba było czasu, bo o teraźniejszości nie napiszesz starym językiem. Trzeba go było znaleźć na nowo. Zupełnie stracić wiarę w literaturę, uznać, że jest bezradna, znienawidzić wszystkich pisarzy, zapomnieć wszystkie wiersze. Zupełnie odciąć się od języka. I zacząć od nowa…
Żebyśmy nie byli samotni. … Na front przywożą nam czasem listy od dzieci. W najcięższych czasach czytaliśmy je i podawali sobie nawzajem, dzieliliśmy się jak opłatkiem albo fajkami. Albo wierszami. Wszyscy czytaliśmy i żaden z nas nie był samotny. Kilkadziesiąt trzymam w jednym z plecaków, jeszcze kilka – w swojej podróżnej Biblii. Niektóre znam na pamięć. Jak w prawdziwych wierszach, słowa w tych listach też są jedynymi możliwymi. Nawet kiedy są napisane z błędami albo kiedy trudno je odcyfrować, bo w czasie pisania widocznie wypisał się flamaster. I te listy, zapiski, rysunki, te czyste wcielenia bólu i nadziei, mają duży wpływ na żołnierzy. Może bez nich nie przetrwalibyśmy tych najcięższych czasów. A na pewno bez tych dziecięcych listów nie mógłbym mówić w tej książce tak jak mogę z nimi. A jeśli słowa dzieci tyle robią dla mnie, to i moje słowa muszą zrobić coś dla nich. Razem z „Wydawnictwem Starego Lwa” postanowiliśmy, że cały dochód ze sprzedaży tej książki będziemy przeznaczać na pomoc dzieciom, które ucierpiały wskutek wojny. Literatura sama w sobie nie może nikogo obronić ani uratować, to prawda. Ale my możemy. A my wciąż tu jesteśmy. - Artur Droń, Posłowie do tomu poezji „Tu byliśmy”

Tłumaczenie: Janusz Radwański
Tytuł oryginału: Тут були ми

ISBN 978-83-68114-26-3

Pokaż kompletne dane

Inni kupili też: